Mieszkania bez wkładu własnego!
Rząd ma nowy pomysł na pomoc dla młodych, którzy planują zakup swojego pierwszego mieszkania. Jak to ma wyglądać w praktyce? Państwo miałoby zagwarantować wkład własny dla biorących kredyt (nawet do 100 tys. zł) lub oferować dofinansowanie (do 160 tys. zł).
Instrument byłby skierowany do rodzin wielodzietnych i osób, które mają zbyt wysokie dochody, by skorzystać ze wsparcia społecznego, a jednocześnie mają problem z wkładem własnym przy zaciąganiu kredytu. Wysokość wsparcia uzależniona byłaby od liczby dzieci. Adresatami programu mają być osoby w wieku 24-40 lat.
Jak na ten pomysł reagują eksperci?
– Pomysł rządu wydaje się mieć sens. Oceniam go pozytywnie. Przy wprowadzaniu kolejnych instrumentów pomocowych na rynku mieszkaniowym należy jednak pamiętać, aby go za bardzo nie przegrzać. Już teraz ceny mieszkań nieustannie rosną, a ostatnie dane BIK mówią o tym, że Polacy w marcu złożyli w bankach najwięcej wniosków o udzielenie kredytu hipotecznego od dekady. Popyt więc nie ustaje – mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.
Rzeczywiście tak jest. Ostatnie dane dotyczące kredytów mieszkaniowych są historyczne. Polacy w marcu złożyli w bankach najwięcej wniosków o udzielenie kredytu hipotecznego od 2011 r. Z kolei wartość tych wniosków była największa w historii – czytamy w opracowaniu Biura Informacji Kredytowej. Indeks popytu na kredyty hipoteczne wzrósł o 36,8 proc., co oznacza, że w marcu, w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 36,8 proc. w porównaniu z marcem 2020 r.
Więcej informacji na temat szykowane programu znajdziecie Państwo pod linkiem >>
Mieszkania bez wkładu własnego. Rząd ma nowy pomysł na pomoc dla młodych (businessinsider.com.pl)